wtorek, 10 września 2013

Za podwójnymi drzwiami...

...Czyli mała niespodzianka. Dodatkowa sala w restauracji 2doors. Sala na imprezy okolicznościowe. Troszkę bardziej wykwintna niż pozostała część lokalu z racji przeznaczenia. Element łączący to okna i stare lampki. Udało się również wykorzystać piękną, starą, żeliwną obudowę na kaloryfer i dorobić podobną z drewna na drugi. Ciekawym elementem jest surowy sufit, którego fakturę dodatkowo wyciąga ledowe oświetlenie. Realizacja powstała w 2013 roku.







a tak było przed przemianą:




poniedziałek, 9 września 2013

Przez podwójne drzwi

      W okolicach maja tego roku miałam okazję dotknąć różdżką swojej wyobraźni pewną restauracyjkę w Sosnowcu. Oprócz murali jakie wykonałam w tym miejscu, dostałam za zadanie odmienić troszkę wnętrze, które było dość surowe. Wydaje mi się, że ciepła kolorystyka i retro dodatki zrobiły swoje. Zamysł był taki, aby wykorzystać antresolę i sprawić we wnętrzu wrażenie zewnętrza, stąd lampy zewnętrzne z poprowadzonym po ścianie kablem, stare okna z ukrytymi pod nimi firankami, motywy murów i uliczek. W miejscu gdzie znajdują się stoliki pod antresolą, chciałam uzyskać wrażenie panoramy oglądanej z balkonu. Namalowane wkoło ornamenty miały przywodzić na myśl elementy kute z metalu. Dodatkowo konstrukcja antresoli została optycznie zwiększona poprzez obicie ją drewnem, stała się też dzięki temu bardziej przyjazna wizualnie. Liczę na to, że zdjęcia oddadzą całą resztę przemian  jakie się tam wydarzyły.
Realizacja powstała w 2013 roku.

















a tak było przed: